Translate

sobota, 19 lipca 2014

Błękitnokrwiści- bestseller czy "gniot" ?

Witajcie :)

Dzisiaj pod "obiektyw" stawiamy książkę "Błękitnokrwiści" :)


Dane o książce:
Autor: Melissa de la Cruz
Tytuł: "Błękitnokrwiści, tom 1"
Tytuł oryginalny: "Blue Bloods"
Gatunek: obyczajowe, detektywistyczne, romans, fantasy
Data wydania: 10 marca 2010r.
Liczba stron: 350
Wydawnictwo: Jaguar
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczarowska


Tekst z tyłu okładki:

" Jeszcze nigdy wampiry nie były tak... MODNE! 
Bestseller "New York Timesa", "USA Today" i "Publisher's Weekly".

Trumna, ziemia z grobu i przytulny zameczek w Karpatach? Zapomnij!

Wampiry żyją w blasku fleszy! Elita elit, towarzyska śmietanka Manhattanu, fantastycznie piękni, obrzydliwie zepsuci i nieśmiertelni. Przynajmniej teoretycznie.

Koledzy piętnastoletniej Schuyler , uczennicy elitarnego liceum Duchesne prowadzą beztroskie i wygodne życie. Modne kluby, sesje zdjęciowe i najnowsze kolekcje od najlepszych projektantów. Schuyler nie bawi dzielenie czasu między snobistyczne imprezy, kosztowne zakupy i pokazy mody. Trzyma się z dala od zepsutego towarzystwa, aż do dnia, w którym jedna z młodych wampirzyc ginie w dziwnych okolicznościach. Kto lub co jest wystarczająco potężne, by zabijać nieśmiertelnych?"



Moja opinia:
Czytając kilkanaście pierwszych stron nie byłam zafascynowana tą książką; była najzwyczajniej w świecie nudna. Żadne akcji, żadnych intryg... NUDA! Jednak stwierdziłam, że "dam szansę" tej książce i zaczęłam czytać dalej. Po przeczytaniu kilku rozdziałów zaczęłam coraz bardziej lubić tą książkę, aż mnie dogłębnie wciągnęła. Jedynym irytującym aspektem tej książki jest fakt, iż autorka bardzo często podaje nazwy różnych marek ubraniowych i nazwisk projektantów, więc dla osoby nieobeznanej w tym temacie, bądź nie interesującej się tym, jest to zbyteczne. 
Książka, jak po opisie z tyłu można wywnioskować, opowiada o młodej wampirzycy. Czytając ją, wyobrażamy sobie różne jej scenariusze, jednak pod koniec, większość z nich okazuje się mylna! To zaskakujące. Zakończenie jej oraz wyjaśnienie części tajemnic jest naprawdę szokujące i sądzę, że większość czytelników tej książki nigdy by nie wpadła, że może się to tak skończyć.
Zwrócić uwagę należy również na okładkę, która moim zdaniem jest obłędna! U góry widać część twarzy kobiety, o przepięknych, hipnotyzujących, ciemnoniebieskich oczach, które skrywają w sobie jakąś tajemnicę. Niżej podany jest tytuł, a na samym dole widok na Nowy York. 

Tomów tej sagi jest 7. Cała saga, jak i również 1 tom nazywa się "Błękitnokrwiści". Ja aktualnie czytam 2 część, pt. "Maskarada".

Dla zainteresowanych wypisuję tu po kolei nazwy wszystkich tomów:
1. "Błękitnokrwiści"
2. "Maskarada"
3. "Objawienie"
4. "Dziedzictwo"
5. "Zbłąkany Anioł i Krwawe Walentynki"
6. "Zagubieni w Czasie"
7. "Bramy raju"

Dodatkowo do serii dołączone są 2 opowiadania:
1. "Klucze do Repozytorium"
2. "Wilczy Pakt"

Podsumowując:
Osoby, które lubią czytać o wampirach, z lekką nutką romansu, intryg i zagadek, na pewno polubią tą sagę. 
Ja polecam tę książkę. :)

Nie wiecie gdzie szukać tej książki? Macie tu kilka sklepów internetowych:
1. KLIK
2. KLIK (PRZECENA!!!)
3. KLIK

Możecie również sprawdzić w księgarni w Waszym mieście. :)


A może czytał już ktoś z Was tą książkę?
Lubicie takie książki, czy może macie inne upodobania?
Czekam na Wasze opinie w komentarzach. :)
Na koniec dodaję jeszcze okładkę. :)



PRZÓD:



TYŁ:



GRZBIET:



piątek, 18 lipca 2014

I don't be myself, becouse people don't accept me

Hej. :)


Dzisiejsza notka będzie się różnić od wcześniejszych, ale mam nadzieję, że Wam się spodoba. :)
Chciałam  poruszyć temat akceptacji i tolerancji.

Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego ludzie nie akceptują się nawzajem? Dlaczego nie tolerują?
Ponoć żyjemy w kraju, w którym każdy może być taki jaki chce i nikt nie ma prawa ubliżać mu z tego powodu. Ale czy tak jest naprawdę? Czy każdy w społeczeństwie jest akceptowany?
Uważam, że gdy ludzie zobaczą, że różnisz się od nich, chociażby religią, kolorem skóry czy stylem starają się byś stał się przeciętny, niczym się nie wyróżniający.
A czy nie lepiej byłoby, gdyby każdy człowiek był inny? By nikt nie był taki sam?
Po co być zwykłym, szarym człowiekiem, skoro możemy być kimś wyróżniającym się? Czy to stylem, czy mądrością, poglądami...
Nie bądźmy klonami! Starajmy się być sobą! Nie możemy dusić w sobie tego, jacy jesteśmy naprawdę! Po co zmieniać się dla otoczenia? Sądzę, że lepiej żyć w towarzystwie ludzi, którzy akceptują nas takich, jacy jesteśmy. O wiele łatwiej żyje się, gdy nie musimy udawać kogoś innego. Dlaczego mamy słuchać muzyki, która nam się nie podoba? Tylko po to, by nasi znajomi nas lubili? Musimy śmiało mówić, gdy coś nam się nie podoba. Ludzie powinni nauczyć się tolerancji. Przecież każdy człowiek ma prawo lubić co chce, myśleć co chce... Nikt nie może tego zabronić.
Jednak niektórzy chyba tego nie rozumieją. Jeśli zobaczą, że nie jesteś taki, jak oni, uznają Cię za osobę "dziwną". Ale nie ma nic złego w byciu sobą! To jest podstawa. Udając kogoś innego oszukujemy nie tylko innych, ale głównie siebie. Czy tak ma wyglądać nasze życie? W kłamstwie? 
Nawet jeśli ktoś będzie sądzić, że jesteśmy "dziwni" to przecież zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie podzielał nasze poglądy, kto będzie zgadzał się z naszym zdaniem. 
Nie ukrywajmy tego, jacy jesteśmy! Nie bądźmy sztuczni, ale prawdziwi! Śmiało pokazujmy światu NAS. Tych prawdziwych nas. 
Nie możemy słuchać ludzi, którzy chcą nas zmienić tak, by im było wygodniej. 
Urodziliśmy się po to, by być sobą, a nie sztuczną wersją siebie, którą chcą widzieć inni. :)











czwartek, 17 lipca 2014

Kosmetyki do oczu z FM Group

Witajcie!


W dzisiejszej notce chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na temat dwóch produktów firmy FM Group, a mianowicie tuszu do rzęs oraz eyeliner'a. :)
Tusz zamówiłam po raz drugi, a eyeliner pierwszy.

Tusz jest według mnie bardzo dobry. Ma dużą szczoteczkę, co optycznie wydłuża i pogrubia rzęsy. Nie rozmazuje się, nie pozostawia grudek, jednak niestety trochę skleja rzęsy. Cena również nie jest wygórowana. Uważam więc, że tusz opłaca się kupić. ;)

Macie tutaj zdjęcie samego tuszu, szczoteczki oraz efektu pomalowanych nim rzęs. :)












Jeśli ktoś chciałby zamówić ten tusz, to gorąco polecam!
Chcesz zamówić? - KLIK


Następnym produktem, czyli eyelinerem byłam niestety rozczarowana.
Zamówiłam kolor Carbon Black, czyli typowy czarny.
Oczekiwałam żywego koloru, a niestety otrzymałam ledwo czarny, z lekko zielonym zabarwieniem.
Nie dość, że kolor jest nie taki, to i intensywność pozostawia wiele do życzenia...

Zdjęcie eyelinera oraz śladu, jaki zostawia. :) (Wiem, iż powinnam zrobić zdjęcie kresek zrobionych tym eyelinerem, jednak na zdjęciu jest on bardzo mało widoczny i stwierdziłam, iż jest to bezcelowe.)









Nie wiem, czy jakość tego eyelinera była taka tylko w moim produkcie, czy w innych również.
Jeśli jednak któraś z Was jest odważna i chce zaryzykować to może zamówić tutaj: KLIK



Co sądzicie o tym tuszu i eyelinerze? Może któraś z Was już z nich korzystała?
Czekam na Wasze opinie w komentarzach. :)
Miłego wieczoru! ;)

środa, 16 lipca 2014

Spiralki, tapery, plugi, tunele

Witajcie!

Mój pierwszy wpis na blogu będzie dotyczył piercingu uszu, a dokładniej tuneli, plugów, spiralek i taperów.
Nie wiecie co to? Już wyjaśniam!
Nim nasze ucho będzie zdobił tunel lub plug musimy rozepchnąć dziurkę. :)
Do tego służą spiralki i tapery.
Spiralka, jak sama nazwa wskazuje jest zakręcona. 
Taper przypomina sopel lodu.
Ja osobiście preferuję spiralki, gdyż łatwo umieszcza się je w uchu i według mnie wyglądają uroczo!
Macie tutaj porównanie i zdecydujcie sami, który rozpychacz wygląda lepiej. :)

                                                                          Spiralka:
                                           
 

                               

Taper:




Ja całkiem niedawno rozpoczęłam rozpychanie uszu. Narazie mam w uchu spiralkę o grubości 3 mm. Wygląda to tak:





Całkiem niedawno, siedząc sobie na Facebook'u zauważyłam konkurs na stronie Insplug. (Insplug jest to jeden z najbardziej znanych w Polsce sklepów z plugami i tunelami. Osobiście bardzo go polecam! Strona internetowa: KLIK. Strona na Facebook'u: KLIK) Pomyślałam: "czemu nie?" i wzięłam udział. Konkurs polegał na tym, że wybierało się 2 pary plugów z nowej kolekcji i pisało, dlaczego akurat te plugi najbardziej nam się podobają. Wybrałam urocze ze sfinksem oraz sową. Byłam bardzo podekscytowana w dzień wyników... Aż w końcu nadeszła ta chwila... Czytam post, w którym napisano kto zwyciężył... I co się okazało? Wygrałam! Byłam bardzo szczęśliwa! Plugi powinny przyjść do końca tygodnia, więc gdy tylko je rozpakuję to wstawię zdjęcia na bloga. :)

Jeśli chcecie rozpocząć rozpychanie uszu polecam przeczytać najpierw to
A może już rozpychacie uszy? :)

Piszcie w komentarzach czy bardziej podobają Wam się tapery czy spiralki. :)
Miłego wieczoru! :)